Wichry stenografii

Ale mi się tytuł trafił. A tu tylko klasyka: kolejny ciekawy system stenograficzny. I od razu refleksja: kto zapoznał się choćby pobieżnie z już dostępnymi materiałami, czy to publikowanymi TU, czy może TU, albo TU, albo wręcz TU, zapewne zorientował się, że w systemach stenograficznych tkwi pewien haczyk. Jest on dość łatwy do wyłapania w metodach geometrycznych, trochę trudniej się zorientować, kiedy analizujemy systemy kursywne: Stenografia operuje ograniczoną liczbą znaków. Także ta kursywna vel graficzna. Wydawać by się mogło, że możliwości tam jest wiele - ale ostatecznie okazuje się, że dotychczas wymyślane systemy są tylko odrobinę bardziej graficznie rozwinięte od swoich prymitywnych, geometrycznych antenatów.

A refleksja ta przyszła mi podczas oglądania systemu, który ośmielam się Szanownym Czytelnikom zaproponować POD TYM LINKIEM. Jest to system autorstwa Leona Wichra, jak dowiadujemy się z ostatniej strony okładki, właściciela zakładu elektrotecznicznego, znakiem tego umysł ścisły, za motylkami niebiegający (nie biegający), znaczy, nieuganiający się. A jednak, po pobieżnej zaledwie lekturze poczułem żal, niedosyt, zawstydzenie. Widać, po prostu widać, że tych sztuczek z ołówkiem (długopisem) nie nawymyślano tak wiele.

Ale - to temat na jakiś następny wpis blogowy. A na razie zapraszam do lektury:


SMACZNEGO


O systemie Wichra (Kurs Stenografji Narodowej Polskiej z roku 1921) Szymon Taub wspomniał tylko 2 zdaniami (a i to nie całymi) w swoich monumentalnych Dziejach Stenografii:
str. 162.: "W r. 1921 wydaje Wicher Kurs stenografji narodowej polskiej."
str. 165.: "Przekładów Gabelsbergera jest 4 (Heger, Poliński, Olewiński, Jackowski), opartych na Gabelsbergerze 1 (Kin), na Gabelsbergerze i innych systemach 2 (Suchecki, Wicher), na Polińskim i innych systemach 1 (Korbel)."

PS. A tak w ogóle to zwracam uwagę P.T. Czytelników na formę oferty Autora systemu: kup mój podręcznik. Jeżeli nie nauczysz się sam, za darmo Cię nauczę. Musiał być bardzo pewien swego systemu - niestety, prawdopodobnie siły potrzebne do propagacji wynalazku trawił jego, niezbędny przecież do przeżycia rodziny, warsztat elektrotechniczny. A szkoda.

Komentarze

  1. U Wichra spolgloska pogrubiona oznacza zmiekczenie, nat. podniesiona o pol pola dopisanie do niej samogloski "a" - czyli akurat odwrotnie niz u Gabelsbergera... na predkosc pisania nie ma to wplywu. Na pierwszy rzut oka nie widze, dlaczego system mialby byc lepszy od podstawowego (czyli Gabelsbergera).

    Mro

    OdpowiedzUsuń
  2. Helou.
    Coś mi powiadamiacz nie powiadomił, że są komentarze... Cóż, moim zdaniem masz rację - ten system nie wnosi nic specjalnego do ogółu wiedzy stenograficznej. A co do symbolizacji zmiękczania przez pogrubienie - to może być istotna różnica, choć statystycznie miękczenie i głoska "A" prawdopodobnie występują podobnie często. Umysł ludzki jednak działa w oparciu o nawyki, a nie matematykę, więc kto wie, co by było gdyby to system Wichra stał się popularny? Nie będziemy mieli okazji się o tym przekonać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak dla mnie świetny wpis. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty