Konkurs na system stenografii cz. 8. Paprzyca
Dziś, proszę wycieczki, prezentujemy system wybitnego działacza ruchu stenograficznego w Polsce przed- i powojennej, Tadeusza Zglińskiego - voila, system Paprzyca:
Ponieważ i ten autor nie miał wiele do powiedzenia o swoim systemie, całość materiałów prezentuję w jednym wpisie.
Powyższa ocena jury konkursowego, aczkolwiek zapewne uzasadniona, pokazuje, że sędziowie mieli ustalone poglądy, jak powinien wyglądać idealny polski system stenograficzny: zapewne miał być udoskonaloną wersją systemu Polińskiego, ewentualnie miał ich zaskoczyć czymś zupełnie nowym.
Długo nad tym myślałem i wymyśliłem: dlatego właśnie Gabelsberger był geniuszem, bo zaproponował coś zupełnie nowego. Pozostali to naśladowcy, epigoni, choć ich systemy nie powtarzały jego błędów. Ale bazowały na jego podstawowym odkryciu.
Takoż i powyżej, mamy system propagatora stenografii, który czynił to przez lat wiele, ze szczególnym naciskiem na system Gumińskiego, którego się był wyuczył i którego nauczał. Zatem i swój projekt oparł na tym, co znał najlepiej. Jednocześnie, widząc swoją własną rękę zasuwającą po papierze z naddźwiękową prędkością, miał zapewne poważną trudność z wyobrażeniem sobie dla niej jakiejś zupełnie innej, nowatorskiej trasy. Skoro teraz już pięknie zasuwa, po co to zmieniać?
Komentarze
Prześlij komentarz